sobota, 29 sierpnia 2015

Nowe Chmury na Niebie


Najpierw trzeba poznać zasady żeby je złamać, bo złamana zasada nie działa
Hana High
11. Prawda i tylko prawda
"– Sasuke... - szepnęła Hinata wybudzając go z letargu. - Pamiętasz co powiedziałam ci w dzień kiedy lecieliście do Konohy? - kiwnął twierdząco głową - Możesz mi powiedzieć dlaczego chcesz wiedzieć? Chcesz zrobić jej nadzieje? 
Osóbka, która zazwyczaj mało co mówiła - teraz naskoczyła na niego niczym lwica broniąca młode.
– Nie wiem. Na każde twoje pytanie odpowiedź brzmi "nie wiem" dopóki nie poznam całej prawdy i nie porozmawiam z Sakurą.
...
Położyła na stole dwa dokumenty.
– Wszystko wspólne na pół, a każdy zabiera co wniósł do małżeństwa....
Nie wytrzymał. Wyszedł trzaskając drzwiami. Miał dość. Czego? Wszystkiego. Wszedł do windy, a kiedy drzwi się zamknęły i zaczął zjeżdżać w dół uderzył pięścią w drzwi. Nie potrafił już dłużej oszukiwać siebie i innych. Nie miał sił ukrywać tego jak bardzo była i jest dla niego ważna. Szlag go trafiał jak widział w jej oczach, że miała żal do blondynki gdy powiedziała o rozwodzie.
Przeczesał dłonią włosy.
Muszę się napić. Tak, to dobry pomysł."

Szkoła Śmierci Fairy tail
Oliwia Natsuki オリビア
Rozdział 9 - "Zazdrość i śmierć"
I tak o to wrócili do punktu wyjścia. Kończyły im się dowody, a tożsamości sprawcy nadal nie wiedzieli, ale historia kołem się toczy.
- Hę? Poddaliście się czy co? – zapytał zaskoczony Happy. – Ja rozumiem, że rozwiązanie akurat tej sprawy nie jest łatwe, ale nie możecie się poddać.
- Ja nadal uważam, że to Juvia. – stwierdziła Natsuki.
- A ja ponownie Ci mówię, że to nie ona, bo Juvia nie znosi widoku krwi! – krzyknął Gray.
- Pozory mogą mylić!
Fulbuster i Minamiya ponownie się zaczęli spierać o to czy Loxar jest czy nie jest sprawcą co wyglądało dość komicznie. Ta bezsensowna wymiana argumentów była dość irytująca, a pewna osoba już nie mogła tego znieść.


Miłość to najpiękniejsze sacrum, więc nie traktuj jej jak kontraktu
Oliwia Natsuki オリビア
 Rozdział 40 - Nowy temat
- Mam jeszcze jedną prośbę do ciebie. - powiedziała Lucy i wyjaśniła czy nie mogła by znaleźć jakiś informacji o smoczych zabójcach. Od razu dodała, że to nie ma nic wspólnego z Natsu. To jest osobny temat i musi dowiedzieć się o nich jak najwięcej.
- Nie ma sprawy. – odpowiedziała jej przyjaciółka. – Myślę, że w archiwum gildii znajdę coś ciekawego. Nie jestem pewna, ale chyba coś już czytałam. – zamyśliła się, a po chwili zapytała. – A mogę wiedzieć czemu cię ten temat interesuje?
- Na razie nie mogę nic powiedzieć, ale muszę jeszcze koniecznie porozmawiać o tym z mistrzem. – dodała blondynka i wtedy przedstawiła tą sprawę jako poważną rzecz, ale nie chciała zdradzać szczegółów. To wszystko było dość skomplikowane. – A mam jeszcze małą prośbę do ciebie.
- Jaką?
- Czy mogłabyś mnie przenocować na dwie, trzy noce i nic nie wspominać o moim miejscu pobytu?
- Nie chcesz go widzieć, prawda?
- To nie… - westchnęła i przyznała racje niebieskowłosej. – Nie chcę na razie o tym myśleć.



Undisclosed Desires
agni kai
5. "Farba, pędzle i głupi wachlarz"
— I jak? — spytał Uchiha, kiedy wróciła do salonu.
— Spodnie są za duże. Masz może ten sznur, na którym kiedyś chciałeś się powiesić?
— Powiesić?!
— No tak! Ten, który nosiłeś do tej spódnicy...
— Spódnicy?!
— Boże, no ten, który nosiłeś z tymi rajstopami takimi!
— Rajstopami?! Yakushi, o co ci chodzi?!
— O fioletowy sznur, no!
— Trzeba było tak od razu, że fioletowy... — chłopak przewrócił oczami, a Kayeko podążyła za jego przykładem, ale dodała do tego jeszcze głośne prychnięcie.


Czy jedna osoba może tak bardzo odmienić jego życie?
Rin-chan
Rozdział 28
Cisza panująca w tym miejscu wprawiała kobietę w ogromne przerażenie, przez co przybrała pozycje embrionalną i schowała głowę przy nogach. Nie chciała na to patrzeć i przypominać sobie zdarzeń, które miały miejsce w jej wczesnej młodości, kiedy to mając niewiele powyżej szóstego roku życia ojciec za kare zamykał ją w piwnicy twierdząc, że to jedyny sposób, by okiełznać takiego demona jak ona. Tak naprawdę nigdy nie miała zamiaru robić nic złego, po prostu chciała zwrócić na siebie uwagę, którą praktycznie nigdy nie otaczali jej rodzice. Wiecznie mieli swoje sprawy i nie mieli czasu na jedyne dziecko, które i tak było niechcianą wpadką. Została pozostawiona sama sobie, a jedyne do czego była im potrzebna to wyręczanie ich we większości obowiązków domowych. Okropnie bała się pustych pomieszczeń, w których panowała cisza. Miała wtedy wrażenie, że jej żywot właśnie dobiega końca i nigdy nie ujrzy już słońca, ani nie poczuje wiatru muskającego jej delikatnie po skórze.

The Rise of Ttuce
Nocebo
Rozdział dziewiętnasty
Ttuce znienacka złapała ją za kark i w stanowczym geście przycisnęła usta Bulmy do swoich, miażdżąc ich wargi w namiętnym pocałunku. Był tak krótki, że zdawać by się mogło, że w ogóle nie miał miejsca, ale zawierające się w nim pożądanie i obietnica momentalnie pozbawiły Bulmę oddechu, raz na zawsze zapisując się grubą nicią w jej pamięci. Ttuce wplątała palce w kosmyki niebieskich włosów i pozwoliła Bulmie spróbować całej tej intensywności, z jaką szła przez życie i z jaką zamierzała kiedyś umrzeć. Ttuce smakowała jak wiatr, który zatrzymał się tylko na chwilę, by figlarnie musnąć czyjeś policzki i zaraz potem pobiec dalej.

 Godslayer
Kernelss
 Rozdział 5 - Poduszka
 -Truchła.- Wymamrotała i wskazała głową na ogromne gniazdo. Najszybciej jak potrafiła, odkryła nos i sięgnęła do kieszeni po błękitną bandankę. Z małą pomocą Stinga, zawiązała ja na wysokości kości policzkowej i odetchnęła z ulgą, czując jej przyjemny zapach, truskawkowego płynu do prania. Po chwilowych poszukiwaniach odnalazła drugą chustę i podała ją blondynowi. Spojrzał na nią krytycznie, po czym przeniósł wzrok na dziewczynę.
-Jaja sobie robisz?- Zapytał, po raz kolejny zerkając na kawałek materiału, aby upewnić się, że faktycznie jest on różowy.
Po kilku minutowej kłótni, w trakcie której Sting upierał się, że nie założy czegoś w tak „gejowskim kolorze”, powoli przybliżyli się do gniazda.

Opowieści z wioski Piasku
Kareena Suraniku
Rozdział 23.
Teraz, gdy sprawa się wysypała, starszyzna i dowódcy z pewnością uznają, że się co do niej nie mylili – jest kłopotliwa, a jej lojalność wobec osady budzi wątpliwości. To nic nowego, ich zdanie ją niewiele obchodziło.
Jednak Gaara również tak pomyślał. Fakt, że zataiła przed nim informacje ważne dla osady sprawił, że w jego oczach stała się podejrzana. Sunami była przekonana, że to z tego powodu dzisiaj przez cały dzień Gaara traktował ją z dystansem. Miała przykre wrażenie, że zaczął postrzegać ją inaczej.
Zaczynała myśleć, że Kenzo wrócił do Sunagakure tylko po to, żeby zniszczyć jej życie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz