wtorek, 30 sierpnia 2016

Nowe Chmury na Niebie




Łzy nie są oznaką słabości, są oznaką siły
Czekoladowa Papuga
Rozdział 12 - Biblioteka
"— Laxus, weź tę księgę, która leży na stole. — wstała, wyciągając ramię przed siebie, wskazała palcem serdecznym na przedmiot. — Wydaje mi się, że ona jej potrzebuje. — stwierdziła z miłym uśmieszkiem na pomarszczonej twarzy.
Chłopak kiwnął głową i tak jak kazała mu kobieta, prawą ręką wziął księgę, tym samym chowając do torby Tsuneni. Odwrócił się na pięcie i z słowami "do widzenia" na ustach, skierował się ku szklanym drzwiom. Pchnął je nogą i wyszedł z budynku, nawet nie myśląc o tym, skąd ta bibliotekarka zna jego imię..."


Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej, wtedy i łzy będą smakować jak szczęście
Akari
46. Piwo ma być schłodzone
— Itachi! — krzyknęła podbiegając, przestając uciekać przed Odą. Na jej słowa, każdy zwrócił wzrok w stronę Uchihy. Brunet poczuł się skrępowany, kiedy Keiko rzuciła mu się na szyję mocno przytulając, a spojrzenia męskiej części towarzystwa wyraźnie były, ładnie mówiąc, nieprzychylne.
— Kochaś ci się spóźnił — rzucił złośliwie Oda. — To chyba nie wypada, aby Uchiha spóźniał się prawie godzinę — dodał kąśliwie. Na co reszta zaśmiała się.
— Nie przejmuj się nimi. Oda miał wizję ciepłego piwa, więc jest lekko zgryźliwy — oznajmiła wystawiając język w stronę przyjaciela, który odpłacił się jej tym samym. — Cieszę się, że przyszedłeś — powiedziała wychylając się do pocałunku, lecz Itachi był szybszy i cmoknął ją w policzek. Sam miał ochotę na pocałunek, ale wolał nie ryzykować, widząc nastawienie zebranych. Keiko popatrzyła na niego zaskoczona.
— To od mamy — oznajmił, chcąc odwrócić uwagę dziewczyny.
— Ciasto? — zapytała, z ciekawością oglądając pudełko.
— Na twoim miejscu sprawdziłbym czy nie jest zatrute. — Oda nie umiał nie rzucić swojej uszczypliwej uwagi.
— Bla, bla — odcięła się przedrzeźniając ton jego wypowiedzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz