sobota, 5 maja 2018

NOWE CHMURY NA NIEBIE

Fairy Tail - Nieco inna historia Gildii Wróżek
 Roszpuncia
Epizod X

— Ugh! – wydał z siebie odgłos, gdy oberwał kulą mocy. Odrzuciło go o dobre dwieście metrów od miejsca, w którym chwilę temu stał. Opadł na ziemię, wzbudzając wokół siebie tumany kurzu. Kaszlnął raz, drugi i trzeci i spróbował się podnieść. Już miał usiąść, gdy ktoś z niewyobrażaną wręcz siłą docisnął go do podłoża, blokując mu ręce po obu stronach głowy. Trzecia ręka, która wyrosła jakby spod peleryny, zacisnęła się na jego szyi, a czwarta przyłożyła nóż do żywo bijącego pod skórą serca.
— Widzę, że smoczek zaczyna węszyć i wciska pysk tam, gdzie nie powinien – zacharczała postać. – Nieładnie – dodała, cmokając jak dziecko i karcąc Salamandra dłonią zaopatrzoną w sztylet. Dopiero teraz dało się zauważyć, że ostrze emanuje jakimś dziwnym światłem, które nie oślepiało, ale odbierało siły, dlatego Natsu, mimo wielkich chęci, nie mógł się ruszyć. Pot zrosił mu czoło.
— Kim jesteś? – nawet, gdy się odezwał, jego głos nie miał w sobie nic z dawnego – był cichy i słaby, pozbawiony zwyczajowego entuzjazmu, który zawsze dało się w nim słyszeć, gdy przyszło do bitki.


Paranormal Activity Club
Rolaka
Rozdział 103
Levy przekręciła się na fotelu, spoglądając na śpiących na tylnych siedzeniach przyjaciół. Uśmiechnęła się łagodnie, ciesząc się, że przynajmniej oni byli w stanie zmrużyć oczy po przeżyciach ze stolicy Pengrande. Zazdrościła im. Za każdym razem, gdy tylko przymykała powieki, obrazy martwych ciał, ulicy zbroczonej krwią przewracały jej żołądek do góry nogami. Kilka razy powstrzymała odruchy wymiotne, ale godzinę wcześniej postanowiła, że już nawet nie będzie próbowała zasnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz