wtorek, 29 marca 2016

Nowe Chmury na Niebie




Najpierw trzeba poznać zasady żeby je złamać, bo złamana zasady nie działa. 
Hana High  
16. " Przegrałam najważniejszą sprawę w swoim życiu"  
"- Mia. - kobieta podniosła na nią swoje spojrzenie. - Zrób mi kawy. Błagam cię. Kobieta uśmiechnęła się i skinęła głową. Oparła się biodrem o biurko i spojrzała na zegarek. Za chwilę powinni zjawić się Yura z Sasuke. Dziś miał wrócić do domu mimo wszystko. Otworzyły się drzwi windy i wyszedł z nich Sasuke. Sam. - Gdzie Yura? - czuła małe kłucie w klatce piersiowej. Podał jej dokumenty, które trzymał w dłoni. - Yura zostanie u mnie do czasu rozprawy. Na pierwszej rozprawie sąd zdecyduje z kim będzie mieszkać w tym czasie. - nie rozumiała tego co do niej mówił. Otworzyła dokumenty i pierwsze co zobaczyła to duży czarny napis " Ograniczenie praw rodzicielskich". - Ty chyba żartujesz. - szepnęła. Kłucie w klatce coraz bardziej się nasilało. Powoli zmieniało się w ból. - Nie możesz mi go zabrać. - coraz ciężej było jej oddychać"


Miłość to najpiękniejsze sacrum 
Oliwia Natsuki オリビア 
Rozdział 51 - Przygotowania czas zacząć  
- Zaraz się dowiesz – mruknął niewyraźnie, nie chcąc okłamywać swojego przyjaciela. Niestety obiecał Lucy, że nikomu…. Nikomu nie powie kim tak naprawdę jest Culy. W końcu po kilku kolejnych minutach Yukino zauważyła zbliżającą się w ich stronę białowłosą piękność. - C-czy to ona? – zapytała niepewnie spoglądając na różowowłosego, a ten kiwnął posłusznie głową. Tuż za idącą w ich stronę Culy przybiegła również i nieco zasapana Sara, która wytłumaczyła, że podczas zwiedzania butików, straciła nieco orientację. Zdziwiła się na widok obcej, a zarazem znajomej osoby. - Cześć – przywitała się niepewnie białowłosa. – Nazywam się Culy Iliheart i jak zapewne wszyscy się domyślacie jestem Gwiezdnym Smoczym Zabójcą. Liczę na owocną współpracę.


Miłość zwycięża wszystko || SasuHina 
Elesis 
|| 06 || Dawny przyjaciel 
Hinata obecnie odstraszała wszystkich swoim niebywale okropnym wyrazem twarzy i złowrogą energią, która mroziła wszystko co żywe i martwe na około. Gdyby posiadała moc, która pozwalałaby jej na spokojny mord na niewinnych stworzeniach, użyłaby jej bez zawahania. Przez ten kawał czasu nie miała ani chwili na odpoczynek. Wszystko zaczęło się dziać z tak niebotyczną prędkością, że jej rozum nie za specjalnie szybko przetwarzał informację na bieżąco. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby nikt nie wtrącał się do tego, co obecnie ma zrobić, a mianowicie - zamknąć się na cztery spusty w swoim ciasnym mieszkaniu. Jednak ktoś uporczywie jej w tym przeszkadzał.


Najpierw trzeba poznać zasady żeby je złamać, bo złamana zasady nie działa.  
http://uchiha-haruno-rules.blogspot.com/
Hana High
17. Skomplikowana wygrana
- Dlaczego ? - Sasuke wstał jak poparzony. Nie rozumiał jej. Nie rozumiał dlaczego tak postąpiła. Dlaczego pozwoliła mu wygrać? Obróciła się i spojrzała mu w oczy. Uśmiechnęła się, tak jak tylko ona potrafiła. - Nie będę bić się o dziecko. - wzruszyła ramionami jak by to było oczywiste - Uważasz, że będziesz lepiej się nim zajmował. Dobrze. Yura chce mieszkać z tobą. Dobrze. Ja chcę mieć z nim tylko kontakt. Skontaktuje się z tobą w tej kwestii. Sasuke z wrażenia, aż usiadł. Nikt nie mógł się otrząsnąć z tego co powiedziała Haruno. Nikt nie spodziewał się takiego przebiegu zdarzeń. Johanson...Hatake...Sędzia Buck...Sasuke. Każdy był święcie przekonany, że będzie walczyć do upadłego, a w końcu jak to ona - wyciągnie jakiegoś asa z rękawa i wygra. Jak grom z jasnego nieba spadło na czarnowłosego to co zrobiła. - Wygrała - wyszeptał, lecz cisza jaka była w sali sprawiła, że wszyscy to usłyszeli. Wygrała, choć przegrała. Paradoks życia. Pamiętał jak sama mu kiedyś powiedziała, że przegrana w wielki stylu może być największą wygraną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz