Ciśnij Daiki
Moira
▲▲▲
Na początku jest wrogość. Rany, taki schemat powtarza się niemal w każdym przypadku. Z czasem niechęć ewoluuje. To trochę jak wspinaczka albo ścianka — nie żebym w ogóle lubiła sport. Nieco wyższa płaszczyzna oznacza większy ból podczas upadku. Nie pragnęłam tego. Miałam takie same marzenia jak inne dziewczyny w moim wieku. Ukończyć szkołę, znaleźć dobrze płatną pracę i założyć rodzinę. Bezproblemowo i, no cóż, całkiem prosto.
Życie jednak wykazuje pewne skłonności sadystyczne i uwielbia komplikować nasze relacje z otoczeniem i rówieśnikami. Co ja mówię, ono kocha utrudniać wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz